Dostałeś pismo z sadu o skierowaniu na mediację i zastanawiasz się, co masz z tym zrobić?
Skoro Ty dostałeś postanowienie z sądu, to otrzymał je również mediator wyznaczony do Twojej sprawy. Sąd dał mu też termin (najczęściej 2 miesięczny), w jakim ma przeprowadzić postępowanie.
Mediator powinien się z Tobą skontaktować i umówić spotkanie na mediację. Zrobi to telefonicznie albo wyśle do Ciebie list z zaproszeniem na proponowany termin.
W aktach sądowych zwykle nie ma telefonów do Was, ale są do Waszych pełnomocników.
Wówczas mediator dzwoni do nich i umawia się z Wami.
CZY MUSZĘ WZIĄĆ UDZIAŁ W MEDIACJI ?
Warto pamiętać, że mediacja jest po pierwsze dobrowolna, po drugie objęta tajemnicą. Sam mediator jest bezstronny i neutralny wobec Was.
Jeśli nie chcesz – nie musisz brać w niej udziału. Poinformuj o swojej decyzji mediatora. Wtedy wyśle on do sądu informację, że strony nie przystąpiły do mediacji i na tym postępowanie mediacyjne się skończy.
OD CZEGO ZALEŻY ILE TO BĘDZIE TRWAŁO ?
Jeżeli przystąpicie do mediacji, czas tej procedury w dużej mierze zależy od Was samych. Od dostępności Waszych i mediatora terminów. Pierwsze spotkanie może odbyć się w ciągu kilku dni od kontaktu z mediatorem.
Kolejne – tydzień lub 2 tygodnie później.
Posiedzenia mediacyjne to z reguły 3 spotkania, z których każde wyznaczone jest na godzinę lub dwie.
Po ich zakończeniu podpisywana jest przez Was i mediatora ugoda lub porozumienie częściowe i przesyłane do sądu.
CO JEŚLI SIĘ NIE DOGADAMY ?
Jeśli nie osiągnięcie porozumienia, mediator spisuje i wysyła do sądu protokół. Jest w nim tylko informacja, że przystąpiliście do mediacji, ale do ugody nie doszło.
Taka sytuacja może zdarzyć się już po pierwszym posiedzeniu, ale też po drugim lub kolejnym.
Reasumując: średni czas mediacji to 2 miesiące. W wyjątkowych sytuacjach termin ten może być przedłużony.
W większości przypadków mediacja przyspiesza całe postępowanie sądowe. Warto podjąć próbę osiągnięcia porozumienia, zwłaszcza że spisywałbyś je z osobą, która kiedyś była Ci bliska.